Języka obcego nauczysz się w rok! Nieprawda.To proces na długie lata
- Możesz do woli grać w gry komputerowe, siedzieć na fejsie, klikać w smartfona, oglądać filmy na Netflixie, a kanał youtube może być włączony non stop – niejedno dziecko dałoby się pokroić za taką deklarację. Oczywiście ogromna większość rodziców nigdy by się na to nie zgodziła. A gdyby tak jednym warunkiem życia w wirtualnej przestrzeni było posługiwanie się językiem obcym?
2019-08-27, 11:40

Podstawowym błędem jaki popełniają wszyscy, którzy decydują się na naukę w szkołach języka obcego, jest ograniczenie się tylko i wyłącznie do dwóch czy trzech, może czterech godzin w tygodniu. To zdecydowanie za mało. Nie da się nauczyć żadnego języka obcego przeznaczając na to tylko i wyłącznie zajęcia z lektorem. Nie będzie to też wystarczające w przypadku dzieci, którym rodzice od najmłodszych lat fundują dodatkowe lekcje z języka obcego. 

Czy to oznacza, że cały czas trzeba ślęczeć nad książkami? 

- Nie, to też nie przyniesie zamierzonego efektu. Po pierwsze każdy, kto rozpoczyna swoją przygodę z językiem obcym, musi uzmysłowić sobie, że jest to wieloletni proces, który najlepiej podjąć w wieku 3 – 4 lat. Powinien on trwać regularnie aż do 19 – 20 roku życia. Tylko takie wyobrażenie o nauce każdego języka obcego jest gwarancją sukcesu – mówi Wojciech Kuczyński z Homeschool w Białymstoku. - Z naszego wieloletniego doświadczenia i wiedzy pedagogicznej wynika, że zajęcia, nawet indywidualne, to zdecydowanie za mało… 

Jak podkreślają eksperci z Homeschool najważniejszy jest kontakt z językiem i zapewnienie dziecku takich warunków, by był on stale obecny w jego życiu. 

“Ale my nie mówimy po angielsku, a jak już to bardzo słabo” – takie wątpliwości mają zazwyczaj rodzice. 

- To nie ma znaczenia. Jest mnóstwo elementów w naszym życiu, które pomogą w pełni zrealizować proces nauczania. Jednak na początku każdemu „odpowiedzialnemu” opiekunowi wydadzą się one mało racjonalne – mówi Wojciech Kuczyński. - Dziś widok malucha, który posługuje się smartfonem nikogo już chyba nie dziwi. Jeżeli tak jest, to dlaczego w tym urządzeniu nie ustawić odpowiedniej wersji językowej? Jak dziecko ma oglądać ulubione bajki, to niech one będą w języku, którego się uczy. A nawet jeżeli bawi się klockami na dywanie, to niech w tle gra radio czy telewizja też w języku obcym. Starszym dzieciom pozwólmy googlować w języku obcym, oglądać youtube, grać na komputerze. 

Nauczyciel najważniejszy 

W szkole językowej jest zasada, że to nauczyciel jest najważniejszą osobą w procesie nauczania, ponieważ to on podejmuje kluczowe decyzje, inspiruje, motywuje i uczy odpowiedzialności za własną naukę. Olga Gordiejew-Pobot, białostocka dziennikarka radiowa, a prywatnie mama dwóch chłopców w wieku ośmiu lat, takie właśnie atuty znalazła w Homeschool. 

- Kadra jest zaangażowana i z wielką pasją. Nauczycielom w Homeschool nie brakuje uśmiechu, a to jest bardzo ważne przy pracy z dziećmi, kiedy nauka ma być zabawą, a zabawa nauką. Czasami miewam wątpliwości jak każdy rodzic, czy ta nauka to nie jest „para w gwizdek”? Ale kiedy dziecko mówi: „Mamo daj mi apple” albo : „Czy mogę załozyć black T-shirt?” to uświadamiam sobie, że te słówka im do głowy gdzieś wpadają i dzięki temu w przyszłości będą mogli porozumiewać się w języku, który jest uniwersalny na całym świecie – zauważa Olga Gordiejew – Pobot. 

Cel: poziom C1 

Zgodnie z wytycznymi Common European Framework of Reference osoba posługująca się językiem na poziomie C1 potrafi zrozumieć wymagające, obszerne teksty dotyczące bardzo różnorodnych tematów. Czytając i słuchając rozumie nie tylko podstawowy komunikat, ale także podteksty, znaczenia ukryte i nastawienie autora tekstu. Wypowiada się płynnie, szybko i swobodnie dobierając właściwe sformułowania. Skutecznie i swobodnie posługiuje się językiem w kontaktach towarzyskich i społecznych, edukacyjnych bądź zawodowych. 

Ramowy Opis Kształcenia Językowego (CEFR) zakłada osiągnięcie poziomu C1 w 1820-2100 godzin lekcyjnych. 

- Według naszej metodologii dojście do tego poziomu przy jednoczesnej konsekwencji w nauce bez przerw, potrwa ok. 1600 godzin. To minimum 300 godzin szybciej! Posługujemy się materiałami realistycznymi, aktualnymi i odpowiadającymi potrzebom rzeczywistości, w jakiej dzisiaj żyjemy. Wszystko po to, aby zbliżać się do naszego celu: poziomu biegłości C1 – mówi Wojciech Kuczyński. 

Jestem „homey”.. 

Jednym z absolwentów białostockiej szkoły językowej jest Walentyn Pankiewicz, który podkreśla, że kadra jest profesjonalna, wymagająca i bardzo kreatywna. 

- Jestem „homey”, czyli tutejszy. Dowiedziałem się tego w Homeschool. To tu uczyłem się angielskiego i hiszpańskiego i była to świetna przygoda – mówi szczęśliwy absolwent. 

Homeschool to jedna z największych i najstarszych szkół językowych w Białymstoku. Prowadzona niezmiennie przez tych samych właścicieli. Na tle innych wyróżnia ją nieustanne podnoszenie kwalifikacji kadry nauczycielskiej a także nieszablonowe działania edukacyjne, społeczne i marketingowe. Właśnie ruszył proces rekrutacyjny na nowy rok szkolny. Aby zapisać się wystarczy kliknąć “Zapisz się” na www.homeschool.pl, wypełnić krótki formularz i czekać na telefon. Pracownicy homeschool odzwonią bardzo szybko, umówią na spotkanie z metodykiem.

KONTAKT / AUTOR
Janusz Mroczkowski
ZAŁĄCZNIKI
d74.jpg
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.